Baza wiedzy

IZOLOWANE OPÓŹNIENIE ROZWOJU MOWY

Powtarzającym się pytaniem, kierowanym do naszych specjalistów, jest pytanie dlaczego moje dziecko nie mówi, chociaż w badaniach neurologicznych i psychologicznych nie ujawniają się inne zaburzenia?

Bardzo chętnie odpowiadamy na Państwa pytanie, ponieważ na co dzień borykamy się z późno zgłaszającymi się dziećmi na terapię, właśnie dlatego, że izolowane opóźnienie rozwoju mowy bywa bagatelizowane.

Z jednej strony słyszycie Państwo – pójdzie do przedszkola, to się rozgada. Z drugiej, dostajecie wytyczne, aby wymagać od dziecka powtarzania wyrazów, często trudnych. Od pewnego czasu również niezwykle modne stały się próby uruchomienia mowy dziecka poprzez czytanie.

Jednak podejście do izolowanego opóźnienia rozwoju mowy powinno być szersze. Fizjologiczna ścieżka rozwoju mowy u dziecka jest ścieżką, którą możemy wykorzystać, jakbyśmy brali nasze dziecko za rękę i prowadzili spacerkiem – od niemówienia do mowy. Ale ten spacer nie powinien być i nie może być chaotycznym bieganiem po trawniku. Ścieżka taka, dokładnie wytyczona przez specjalistę, pozwala na spokojne przejście przez ten trudny czas, zarówno martwiącym się rodzicom, jak i borykającemu się z niemożnością pełnego porozumienia się z otoczeniem dziecka.

Liczenie na fakt ”rozgadania się” dziecka jest o tyle nierozsądne, że nawet jeżeli dziecko faktycznie uruchomi mowę wyrazową, a następnie zdaniową, to z dużym prawdopodobieństwem możemy założyć, że będzie to mowa mało wyraźna, z nieprawidłową konstrukcją głoskową, często dysgramatyczna.

Próba nauki czytania dzieci i w ten sposób uruchamiania mowy, ogranicza dziecko do poznawania liter, łączenia ich w sylaby, skupienia na formie pisanej wyrazów, a nie mówionej. Trochę jakbyśmy od razu uczyli dziecko na siłę biegać, gdy jeszcze nawet nie raczkuje.

Nacisk na ”mów”, ”powiedz”, ”powtórz” przy ilości nieudanych prób, które w przypadku izolowanego opóźnienia rozwoju mowy muszą się powtarzać, prowadzi często do zniechęcenia dziecka, reakcji płaczu, złości, a w konsekwencji zablokowania dziecka do dalszych prób podejmowania wysiłku mownego. Jeżeli coś jest trudne i cały czas słyszę ”źle”, to w końcu nie będę chcieć tego robić. Drugi aspekt zjawiska zablokowania mownego może wynikać ze świadomości dziecka rozczarowywania rodziców poprzez nieudane podejmowanie prób powtarzania.

W naszym świecie dostępności internetowej wiedzy o rozwoju dziecka w pryzmacie komunikacji mownej rodzic często słyszy – dziecko musi mówić na 2 lata 170, 250 słów, a nawet 500 słów. To naprawdę nie jest najważniejsze. Takie podejście powoduje, że rodzice niezwykle skupiają się nad słowem jako takim, a nie ogólnym spojrzeniem na dziecko w pryzmacie sensomotorycznym. Czyli od słyszę, przez rozumiem, do mówię.

To właśnie logopeda powinien po pierwsze ocenić dziecko, a następnie odpowiedzieć na pytanie jak rodzic ma je poprowadzić, żeby przeprowadzić przez izolowane opóźnienie rozwoju mowy, często na początku bez terapii gabinetowej. Rodzic odpowiednio poprowadzony wskazówkami terapeuty, świetnie na początku tej trudnej drogi do pełnej komunikacji dziecka, potrafi swoje dziecko na codziennym życiu zastymulować. Oczywiście następuje moment, w którym stałe terapie u terapeuty logopedy/neurologopedy stają się konieczne, ale początek z reguły można zostawić w rękach rodzica. Podkreślę, rodzica z wiedzą pozyskaną od logopedy w zakresie tej stymulacji.

Dlatego tak niezwykle istotne jest jak najwcześniejsze zgłoszenie się do logopedy, który wytyczy nam jak z dzieckiem się bawić, jak mu mownie pokazywać świat, kiedy zgłaszać się na kontrole i zdecyduje kiedy nastąpi moment rozpoczęcia terapii gabinetowej. Nie czerpmy wiedzy ze wskazówek szeroko dostępnych i mówiących jak się bawić, jak układać obrazki, jak powtarzać formy dźwiękonaśladowcze itp., bez zbadania dziecka, ponieważ może nam umknąć coś ważnego, co może zdiagnozować tylko specjalista, mający doświadczenie z szeroko rozumianymi zaburzeniami w procesie rozwoju dziecka w pryzmacie komunikacji. Dlatego nie podaję tutaj wytycznych do pracy z dzieckiem. Każde dziecko powinno mieć proces stymulacji spersonalizowany.

Obserwujmy nasze dziecko i jeżeli cokolwiek w rozwoju szeroko rozumianej komunikacji naszego dziecka nas zaniepokoi, nie czekajmy. Udajmy się do logopedy. Logopeda powinien ocenić dziecko i dać nam wytyczne do postępowania dedykowane dokładnie dla danego dziecka, a nie wszystkich dzieci na tym etapie rozwoju. Nie ma tutaj miejsca na próbowanie wg ogólnych wytycznych. Od urodzenia do ukończenia rozwoju mowy u dziecka nie powinno minąć więcej niż 6lat, a dziecko idące do szkoły powinno mieć już prawidłowo ukształtowaną mowę, ponieważ jest ona niezwykle ważna dla podjęcia funkcji szkolnych, w tym pisania. Dziecko nie pisze tak jak wyraz usłyszy, dziecko rozpoczynające trudną drogę swojej edukacji, pisze tak jak mówi.

Dlatego jeżeli zgłasza się niemówiące dziecko w wieku 4 lat, to mamy tylko 3 lata na ukształtowanie prawidłowej mowy, a to niezwykle mało. Nic nam wtedy nie da mówienie – miał/miała się rozgadać, lepiliśmy plastelinę, czy układaliśmy obrazki, bądź czytaliśmy naszemu dziecku dużo książeczek. To wszystko jest ważne jako wspomaganie rozwoju dziecka, ale niestety mowy u dziecka z izolowanym opóźnieniem rozwoju mowy nie uruchomi.

Jeżeli dziecko wszystko rozumie, ale nie mówi w okolicy 2 roku życia, czyli dotyka je izolowane opóźnienie rozwoju mowy, najpóźniejszym momentem zgłoszenia się na badanie logopedyczne powinien być wiek 2,5 lat. Jeżeli dziecko jest słabo reaktywne, to należy zgłosić się od razu, gdy tą słabszą reaktywność zauważymy. Profilaktycznie każdy moment na pierwsze badanie logopedyczne jest dobry.

Kiedy i jak uruchamiać mowę? Dlaczego tak ważny jest pryzmat sensomotoryczny, a nie tylko żmudne powtarzanie? Jak zapracować na odruchu mownym? Kiedy podeprzeć terapię stymulacją mięśniową? Jak poradzić sobie z opóźnieniem rozwoju mowy w przebiegu buntu dwulatka? Co zrobić, jeżeli 4 czy 5 latek nadal posługuje się mową niewyraźną, bądź nie mówi, pomimo tego, że nie występują u niego żadne zaburzenia rozwojowe pomijając izolowane opóźnienie rozwoju mowy? Jak krok po kroku przeprowadzić dziecko od niemówienia, do okresu mowy wyraźnej, odpowiedniej dla wieku? Sporo jest pytań i warto na nie usłyszeć odpowiedzi.

A przede wszystkim nie patrzmy na ilość słów – popatrzmy na całokształt funkcjonowania naszego dziecka z otoczeniem i na pewno nie czekajmy aż ”ROZGADA SIĘ”.

Jeżeli mamy wątpliwości co do rozumienia mowy przez dziecko – dedykowanym specjalistą jest neurologopeda.

Czerpmy z ogólnie dostępnych form wspomagania rozwoju dziecka tyko wtedy, gdy nic nas w rozwoju naszego dziecka nie niepokoi – a wachlarz dostępnych zabaw jest naprawdę szeroki i kolorowy.

Logopeda, neurologopeda Logmed Poradnie Specjalistyczne